Niech rzuci wibratorem ta, która nigdy nie fantazjowała na tematy erotyczne. No właśnie, choć trudno nam to wyznać publicznie, to fantazje erotyczne są wpisane w nasze życie. I wiesz, w tym nie ma nic złego!
Wymyślanie scenek z podtekstem seksualnym to fantastyczna zabawa dla mózgu. Jestem pewna, że każdej z nas to się zdarzyło. Seks w biurze z przystojnym kolegą z pracy? Zmysłowa orgia, albo też pocałunek z kobietą? To najzupełniej normalny objaw pracy naszego mózgu. Wskazuje również na nasze, często ukryte pod płaszczykiem „to nie wypada”, zatajone i niezaspokojone potrzeby seksualne. Tylko pamiętaj, nie interpretuj ich dosłownie!
Statystyki dowodzą, że ekstrawertycy, bez względu na płeć, będą mieć bardziej spektakularne marzenia. Za to skryci introwertycy będą śnić o łamaniu powszechnie przyjętego tabu, chociażby o seksie z osobą tej samej płci. Dlaczego warto przyglądać się fantazjom erotycznym bez oceniania? Bo one podpowiadają nam dyskretnie o tym, czego akurat nam brakuje w życiu erotycznym. Marzenia o seksie z nieznajomym sugerują, że potrzebujesz urozmaicenia w łóżku. Szybki numerek z kimś z pracy, świadczyć może o braku poczucia docenienia od partnera. A czasem, to zwykła informacja o tym, że może czas na zmianę otoczenia? Przenieście się więc z partnerem z sypialni do łazienki albo do salonu.
Fantazje mogą przerodzić się w obsesję. Jeżeli mało znaczące wizje gorącego seksu z kolegą z pracy nie opuszczają cię ani na chwilę, postaraj się przyglądnąć im z dystansu. Być może nie jesteś zadowolona ze związku, który tworzysz obecnie, nie odnajdujesz w nim tego, na czym ci najbardziej zależy. Nie znaczy to też, że zakochałaś się w tym koledze o którym fantazjujesz. On jest po prostu wyrazem twoich ogólnych pragnień zmiany czegoś w swoim życiu. Zastanów się nad tym dobrze, bo zawsze masz wybór.
Doskonale podsumowała książka „Mój tajemny ogród” Nancy Friday. I chociaż została wydana w latach 70-tych XX wieku, pozostaje zaskakująco aktualna. Fantazjowanie nie tylko poprawia nastrój i pozwala na ucieczkę od codzienności, ale i pozwala nam mieć naprawdę bujne życie seksualne.
Przeprowadzono kiedyś badania nad kobiecymi fantazjami. O czym najczęściej marzymy? O seksie oralnym. W różnych kombinacjach – dawanie, uleganie, dominacja. To jest ta część fantazji, które najczęściej wcielamy w życie. Następna kwestią jest seks w miejscu publicznym – kino, łaźnia, samolot, winda. Fantazjujemy też o niewierności, dominacji przez partnera, podglądaniu, seks z ulubioną gwiazdą, nie tylko rocka. Gorąco robi się nam, kobietom również na myśl o seksie z nieznajomym a także w zabawie z odgrywaniem różnych ról. O drżenie serca przyprawia również czuły seks w romantycznej oprawie.
Okazuje się, że męskie fantazje swoim charakterem niezbyt odbiegają od tych kobiecych. Zmieniają się tylko proporcje i role. Statystyka mówi bowiem, że na jednym z pierwszych miejsc jest seks z dwoma, skupiającymi się na facecie kobietami. Wysokie miejsce zajmuje również seks w miejscu publicznym, dominacja lub uległość. Ciekawą fantazją wydaje się być noc z najlepszą przyjaciółką żony, albo też z żoną swojego najlepszego przyjaciela. Zakazany owoc kusi!
Kolejne fantazje to wyuzdana kobieta w łóżku, obserwowanie masturbacji swojej partnerki a także noc z nieznajomą lub z prostytutką. Wśród fantazji jest również seks analny. O ile w realu druga strona nie zawsze zgadza się na taki rodzaj dawania sobie przyjemności, o tyle w fantazjach można pozwolić sobie na naprawdę wiele. Jak sama widzisz, mężczyźni w sumie rozmyślają o tym samym co kobiety. Jedynie role mieszają się według indywidualnych potrzeb.
Jeżeli jeszcze nigdy nie pozwoliłaś sobie erotyczne fantazjowanie, spróbuj. Jestem pewna, że nie pożałujesz. Co więcej, dowiesz się o sobie rzeczy, które gdzieś tam drzemały w środku, czekając na odpowiednie bodźce. Z pewnością wpłynie to dodatnio na twoje życie seksualne. Pobudzone ciało, będzie chciało więcej i więcej. To co, fantazjujemy?
Przeczytaj więcej artykułów!