Rzadko kiedy małżeństwo decydujące się na rozwód, jest przygotowane na wszystko co ze sobą niesie. Bywa, że to małe trzęsienie ziemi, z którego wszyscy wychodzą cało. Częściej jednak to prawdziwe tsunami, zmiatające z powierzchni ziemi wszystko, co spotyka na swojej drodze. Czy jest jakiś sposób, by się przed tym uchronić?
Wraz z rozstaniem rodziców, dzieci obrywają najmocniej. W ich poukładany i w miarę szczęśliwy świat, wkracza coś, czego zwyczajnie nie rozumieją. Nagle rodzice przestają ze sobą rozmawiać, albo też kłócą się i płaczą. Wszystko to, co było dla nich filarami bezpieczeństwa, zaczyna drżeć w posadach. A one nie wiedzą tak naprawdę, co się za chwile stanie. Nawet dorosły, postawiony w takich sytuacjach, poczułby strach.
Unikanie rozwodu za wszelką cenę to nie jest dobre rozwiązanie. Stwierdzenie, że robisz to dla dobra dzieci, włóż między bajki. Jeżeli z partnerem we wzajemnych relacjach dojdziecie do miejsca bez odwrotu, rozstanie może być jedyną słuszną decyzją. Wtedy jednak zadbajcie o to, aby wasze dzieci czuły się zawsze bezpiecznie. Wizyta u psychologa będzie najlepszym, co możesz w tym momencie zrobić. Z jednej strony, dostaniecie wskazówki, jak postępować, by przejść przez ten etap bezboleśnie. Z drugiej, będziesz mieć pewność, że zrobiłaś wszystko, aby złagodzić całą tą stresującą sytuację.
Mówiąc o rozwodzie rodzinie i przyjaciołom, musisz zaakceptować różną reakcją swoich bliskich. Pamiętaj jednak, że nie musisz liczyć się z ich zdaniem. W końcu to nie oni byli w związku, który właśnie się rozpadł, tylko ty. I tylko oboje z partnerem wiecie, jak naprawdę wyglądała wasza relacja. Prawdziwi przyjaciele nie będą zadawać pytań, poczekają, aż zaczniesz sama mówić. Wesprą, ale i zmotywują do działania. Bądź świadoma jednak tego, że rozwód rewiduje relacje międzyludzkie.
Rozwód nigdy nie spada jak grom z jasnego nieba. Jednak, gdy podejmie się już tę decyzję, bywa, że wali się świat. Często odwracają się od ciebie długoletni znajomi, a ty nie dość, że musisz poradzić sobie z nową rzeczywistością, to jeszcze musisz walczyć z różnymi atakami ze strony najbliższych.
Jeżeli batalia rozwodowa ciągnie się długo, a z już prawie byłym mężem rozmawiasz tylko za pośrednictwem adwokatów, poziom stresu osiąga maksimum. Każdy organizm ma swoją cienką czerwoną linię wytrzymałości na wszelkiego rodzaju obciążenia. Gdy jest ich za dużo, zwyczajnie odpuszcza i zaczynamy chorować.
Co zrobić, gdy czujesz się kompletnie zagubiona w czasie rozwodu? Sięganie po używki, takie jak alkohol czy papierosy, złagodzi napięcie tylko na chwilę. W skrajnych przypadkach, zaprosi cię do nowego nałogu, który będzie kolejnym problemem. Zwróć się więc o pomoc do psychologa. I nie oznacza to, że zwariowałaś lub też coś z tobą nie tak. Rozmowa ze specjalistą pomoże uporać ci się z ogromnym stresem i zacząć życie na nowo.
Nie da się ukryć, że rozwód to prawdziwe trzęsienie ziemi dla poukładanej codzienności. Stres przed tym, czy poradzimy sobie w nowej rzeczywistości może paraliżować. Nie pozwól mu jednak przejąć sterów nad swoim życiem. Każda zmiana niesie ze sobą nowe możliwości. Patrząc na to z tej perspektywy, wszystko wydaje się bardziej znośne. Rozstanie niesie za sobą rewizję w relacjach między najbliższymi. Przyjmij to jednak jako coś, co jest nieuniknione. Zaakceptuj i idź dalej.
Im bardziej traumatyczne rozstanie, tym również i tobie będzie ciężej odnaleźć się we wszystkim co cię otacza. Możesz otrzeć się o bezsenność, depresję i stany lękowe. To jest normalna reakcja organizmu na szok i sumę wszystkich przeżyć jakich doświadczyłaś. Możesz być bardziej nieufna i zamknięta w sobie. A może odwrotnie, w końcu będziesz chciała zaszaleć? Obserwuj siebie uważnie. I nie bój się iść do psychologa, gdy czujesz, że potrzebujesz porozmawiać z kimś z zewnątrz, że potrzebujesz wsparcia i pomocy.
Tak jak po każdej wielkiej burzy przychodzi słońce, tak i po rozwodzie życie toczy się dalej. Być może rany, które masz przez rozstanie, będą się goić długi czas. Jednak wiele zależy od ciebie. Życzę ci, abyś nie ustawała w wierze, że wszystko ułoży się po twojej myśli. Bo tak będzie. Daj tylko sobie czas.
