Grace & Frankie – starsze kobiety a ich seksualność
MyLife

Grace & Frankie – starsze kobiety a ich seksualność

Co zrobić, kiedy cały twój świat zostaje roztrzaskany na miliony kawałeczków, a dotychczasowe życie okazuje się kłamstwem? Zdefiniowanie samego siebie na nowo nie jest łatwe, kiedy metryka wskazuje ponad 70 lat. Odnalezienie (ponownego) celu w życiu – oto zadanie, z którym przyjdzie zmierzyć się bohaterkom serii Grace & Frankie. Zadanie zdałoby się niewykonalne. Jednak wspólnymi

Martyna Janusik Martyna Janusik · 10 czerwca 2021

Co zrobić, kiedy cały twój świat zostaje roztrzaskany na miliony kawałeczków, a dotychczasowe życie okazuje się kłamstwem? Zdefiniowanie samego siebie na nowo nie jest łatwe, kiedy metryka wskazuje ponad 70 lat. Odnalezienie (ponownego) celu w życiu – oto zadanie, z którym przyjdzie zmierzyć się bohaterkom serii Grace & Frankie. Zadanie zdałoby się niewykonalne. Jednak wspólnymi siłami kobiety odnajdą w sobie pokłady energii, o których istnieniu nie miały pojęcia.

 

Serial Grace & Frankie – oda do starości

Młodość i piękno (rozumiane, jako ogólnie przyjęty kanon) jeszcze do niedawna stanowiły jedyną „wartość” kultury masowej. Nieistotne czy był to film, książka czy gra komputerowa – bohaterem każdego tworu popkulturowego była osoba w sile wieku, szczupła, o nienagannej fizjonomii. Podobne podejście ulega przeobrażeniu. Współczesny widz nie chce już oglądać, powtarzających utarte schematy obrazów. Zamiast pięknej i biernej księżniczki Aurory (Śpiąca królewna) wolimy silną, bezwzględną tarczowniczkę Lagerthę (Wikingowie). Zamiast chudych niczym szkielety modelek, okrąglutką Natalie (Jak romantycznie!).

Serial Grace & Frankie jest dowodem na to, że kultura popularna odchodzi od kultywowanego w poprzednich dziesięcioleciach imperatywu młodości. Fabuła, będącej wspólnym dzieckiem twórczyni kultowych Przyjaciół Marty Kauffman, Howarda J. Morrisa oraz Netflixa produkcji opowiada o ustatkowanych, dojrzałych, siedemdziesięciokilkuletnuch kobietach. Może się wydawać, że Grace (Jane Fonda) i Frankie (Lily Tomlin) osiągnęły już wszystko: mają piękne domy, rodziny, sukcesy zawodowe na koncie. Odegrały swoją rolę, mogą osiąść na laurach i cieszyć się przywilejami jesieni życia, prawda? Otóż nic z tych rzeczy. Tytułowe bohaterki poznajemy w okolicznościach co najmniej niezwykłych, kiedy mężowie kobiet oświadczają, że … nie pociąga ich wyłącznie płeć piękna. Co więcej, panowie wyznają, że od blisko dwudziestu lat trwają w sekretnym związku i żywią do siebie silne uczucie. Zmęczeni kłamstwami, decydują się wyjść z ukrycia i rozpocząć nowe życie, jako para małżonków. W jednej chwili Grace i Frankie zostają zdegradowane z szanowanych obywatelek, żon i matek do roli pariasów społecznych. Seria obrazuje sposób, w jaki kobiety radzą sobie z szokiem i bólem związanym ze zdradą i wykluczeniem.

Dwa odmienne modele kobiecości

Otwarcie głosząca lewicowe poglądy wegetarianka pod jednym dachem z konserwatywną założycielką koncernu kosmetycznego? Brzmi jak przepis na awanturę. Główne postacie serialu to kobiety o całkowicie sprzecznych ideałach. Każda z nich prowadzi skrajnie odmienny tryb życia, co było powodem ich wzajemnej, trwającej kilkadziesiąt lat niechęci.  Druzgocące doznanie, które przyjdzie im dzielić, zmusi je do zbudowania swojej relacji na nowo. Frankie i Grace decydują się zamieszkać wspólnie. Nietrudno się domyślić, że ta decyzja pociągnie za sobą lawinę tragikomicznych zdarzeń.

Zawsze zadbana, prezentująca się nienagannie damula Grace i nieprzywiązująca większej wagi go wyglądu zewnętrznego hippiska Frankie, mają zgoła odmienne przepisy nie tylko na życie, lecz także na miłość. Seria o sympatycznych staruszkach obrazuje dwa sposoby na radzenie sobie ze zdradą i rozstaniem. Bardziej postępowa Grace, za namową córki próbuje szczęścia na portalach randkowych. Wie, że jedynym sposobem na odnalezienie spokoju jest ograniczenie do minimum relacji z eksmałżonkiem. Uczuciowa Frankie natomiast, nie potrafi zarysować wyraźnej granicy między sobą a swoim byłym Sol’em, co w pewnym momencie skutkuje tragicznym zwrotem akcji i regresją poczynionych przez kobietę postępów.

Ostatecznie wszystkie dzielące bohaterki różnice przestaną mieć znaczenie. Kobiety poznając się lepiej, nabierają wzajemnego szacunku dla swoich odmiennych poglądów. Każda z nich kreuje nowe spojrzenie na świat, co owocować będzie licznymi pomysłami na biznes: od organicznego lubrykanta ze słodkich ziemniaków dla osób z zespołem suchej pochwy, po sedes ułatwiający starszym ludziom podnoszenie się z toalety.

Panie przypominają nam, że choć każda z nas – przedstawicielek płci pięknej, jest inna: wspiera różne idee, reprezentuje odmienne wartości, to wszystkie jesteśmy kobietami. Stanowimy jedność. Serial Grace & Frankie to opowieść o solidarności jajników. Uświadamia niewiastom, że są zobowiązane wspierać się wzajemnie. W końcu, jak mówi serialowa woodstokowiczka: w piekle jest specjalne miejsce dla babek, które nie pomagają innym babkom. (4)


Grace & Frankie przełamuje stereotypy. O seksualności dojrzałych kobiet

 

Kiedy myślimy o seksualności, automatycznie nasuwają nam się relacje łączące ludzi młodych. Cielesność osób, które pierwszą połowę życia mają za sobą, praktycznie w mainstreamie nie istnieje. Jakby współżycie było im zabronione, a ich rola sprowadzała się do bawienia wnuków i cichego oczekiwania na koniec. Tymczasem seks jest jedną z pięciu podstawowych potrzeb człowieka, tuż obok przymusu zaspokajania głodu i snu. Każdego człowieka. Nie tylko jędrnych, pięknych i płodnych.

Seriale typu postsoap mają to do siebie, że lubią łamać konwenanse, podejmować spychane do podświadomości tematy tabu. Grace & Frankie jest jednym z pierwszych obrazów skupiającym fabułę wokół życia seksualnego ludzi w ósmej dekadzie życia. Można się chyba pokusić o nazwanie go prekursorskim. Przede wszystkim sama decyzja o podjęciu problemu erotyki dojrzałych ludzi, jest godna uwagi. No bo jak to? Ludzie po 70-ce uprawiają seks? Odczuwają pociąg seksualny? Mają określone preferencje erotyczne? A mają, choć młodzi zdają się o tym zapominać. Okazuje się, że upodobania łóżkowe bohaterek serii, nie różnią się niczym od namiętności pozostałych śmiertelników. Niejedna dwudziestolatka pozazdrościłaby serialowej hippisce wigoru i chęci do eksperymentów w alkowie, z kolei Grace wyczucia i precyzji, z jaką reorganizuje swoje podejście do seksu.

Jak to jest być singlem po siedemdziesiątce? Każde rozstanie podzielić można na etapy. Kiedy już przetrawimy pierwszą fazę bólu i rozczarowania, przychodzi czas na pogodzenie się z samotnością. Człowiek nie odnajdzie się w żadnym związku, dopóki nie nauczy się rozumieć i akceptować samego siebie – włączając w to własną seksualność. Serial Grace & Frankie pięknie obrazuje proces odkrywania na nowo indywidualnych potrzeb cielesnych.

Obalający kreowany przez media kult młodości cykl, to pozycja obowiązkowa dla kobiet w każdym wieku. Serię określić można mianem tragikomedii o silnym zabarwieniu erotycznym. Seks, humor i drama to połączenie trzech gwarantujących sukces pierwiastków. Fani z całego świata czekają z niecierpliwością na siódmy, ostatni(1) (zgodnie z zapowiedzą Netflixa) sezon serii o przygodach niesztampowych starszych pań. Wyglądając finałowej części produkcji, warto przypomnieć sobie znamienite słowa Frankie, będące podsumowaniem istoty serialu i jednocześnie pięknym mottem dla każdej z nas:

zachowuję się jak dorosła kobieta, która w końcu żyje według własnych zasad

*****

Źródła zewnętrzne:

  1. https://www.filmweb.pl/news/BIULETYN%3A+Plakat+%22Bli%C5%BAniaka%22.+Koniec+%22Grace+i+Frankie%22-134536
  2. https://www.filmweb.pl/serial/Grace+i+Frankie-2015-718441
  3. https://kulturaliberalna.pl/2016/02/02/w-poszukiwaniu-odzyskanego-czasu-grace-frankie-recenzja/
  4. https://kultura.onet.pl/film/recenzje/grace-i-frankie-6-sezon-na-netfliksie-recenzja-serialu/rzmy9cs

MyLife

Najnowsze